[tab name=”1″] W 1616 roku kilka sióstr benedyktynek przybyło do Przemyśla z jarosławskiego konwentu św.Anny, by objąć ufundowany w przez ks. Macieja Wołkowicza skromny budynek z kapliczką. Do roku 1694 siostry prowadziły działalność wychowawczą i społeczną na rzecz społeczeństwa przemyskiego w jako filia jarosławskiego konwentu.  Od roku 1964 z nadania  biskupa Jerzego Olbrachta Doenhoffa zaczęły działać jako samodzielny, a wiec mający prawo wyboru własnej ksieni, konwent przemyski.  Położony na lewym brzegu Sanu, w dzielnicy zwanej Zasanie, klasztor pozostawał poza murami miejskimi i narażony był od początku na częste i groźne napady nieprzyjaciół.W 1657 roku podzielił zły los z kościołem i klasztorem reformatów, także znajdującym się poza murami obronnymi. W wyniku napadu na Przemyśl wojsk Rakoczego uległ znacznemu zniszczeniu.[/tab]
[tab name=”2″] Wobec planów zgromadzenia SS. Benedyktynek pozostania w tym miejscu i wzniesienia tu dużego murowanego kościoła z klasztorem, jasnym było, że musi to być obiekt o obronnym charakterze, otoczony wysokim murem. Tymczasowo wzmocniono istniejące zabudowania stawiając mur obronny ze strzelnicami i basztą w narożniku południowo – zachodnim.  W 1748 roku wojewoda kijowski Franciszek Salezy Potocki ufundował benedyktynkom, na starym miejscu przy Sanie, całkiem nowy, murowany obiekt klasztorny z kościołem, otoczony wysokim , solidnym murem obronnym który zachował się na długości ok. 350 m wraz z otworami strzelnic i fragmentami baszt. Świątynię konsekrowano w 1783 r.[/tab]
[tab name=”3″] Z fundacją tą związana jest legenda przechowywana w kronice bazylianów w Krystynopolu, miejscu urodzenia Franciszka Potockiego. Według tego przekazu żona Franciszka Potockiego Anna, zmarła przedwcześnie, ukazywać się miała po swej śmierci jednej z zakonnic przemyskiego konwentu benedyktynek, żądając od niej wybudowania nowego kościoła. Wieść o pojawianiu się Anny przekazującej takie życzenie dotarła do jej męża Franciszka Potockiego, który cierpiał w tym czasie wyrzuty sumienia z powodu decyzji jaką podjął w stosunku do swej synowej Gertrudy Komorowskiej, skazując ją na śmierć przez utopienie. I to właśnie, zadośćuczynienie za swój grzeszny uczynek, skłonić go miało do wyasygnowania znacznej kwoty 30 000 zł. i wypełnienia woli swej żony Anny czyli budowy nowego kompleksu na Zasaniu. Tyle legenda.[/tab]
[tab name=”4″] Faktem pozostaje, że w wyniku wpłaty Franciszka Salezego Potockiego wybudowana została nowa, późnobarokowa, istniejąca do dzisiaj świątynia SS. Benedyktynek pod wezwaniem św. Trójcy. Powstał obiekt o krótkim prostokątnie zamkniętym prezbiterium, do którego po obu stronach przylegają: kaplica św. Anny (strona prawa) i piętrowa zakrystia (strona lewa) oraz szerszej trzy-przęsłowej nawie. Narożniki prezbiterium zaokrąglono, zewnętrzne ściany podzielono uproszczonymi pilastrami umieszczając w nich prostokątne, zamknięte segmentowe okna.Wzdłuż lewej ściany , pomiędzy zakrystią na piętrze, a klasztorem wymurowano specjalny korytarz dla sióstr zakonnych. Od strony klasztoru czyli na zamknięciu nawy znajduje się, wsparty na trzech arkadach i przysłonięty rokokową złoconą kratą chór zakonny. Wzdłuż ścian w niszach umieszczono ołtarze boczne.[/tab]
[tab name=”5″]Najciekawszym zabytkiem przemyskiego kościoła św. Trójcy jest polichromia ścienna wykonana w latach 80-tych XVIII wieku przez Stanisława Stroińskiego. We wnętrzu kościoła można podziwiać rokokową kratę chóru, obrazy z XVII-XVIII w., tabernakulum z alabastru z 1880 r. oraz barokową ambonę z XVIII w. W skarbcu klasztornym znajduje się między innymi piękna późnobarokowa monstrancja z I połowy XVIII wieku stanowiąca dar sufragana przemyskiego Andrzeja Pruskiego oraz dwa kielichy fundowane przez ksienię SS. Benedyktynek Annę Ilniewiczównę w 1777 roku. Ponadto wartościowe są dwa rokokowe relikwiarze monstrancyjne, puszka na komuntkanty z przełomu XVII i XVIII wieku z kamieniami szlachetnymi  oraz kilka XVII-wiecznych obrazów, ornatów i dalmatyk. Zespół jest najstarszą budowlą Zasania.[/tab]
[tab name=”6″]Częstym zagrożeniem dla wspólnoty w XVII i XVIII wieku była bliskość rzeki San, która co roku zalewała okolicę, tak że większość dochodów klasztoru przeznaczono na regulację koryta oraz naprawę szkód spowodowanych przez powódź. W latach 1722-1748 klasztor wyraźnie się odrodził przede wszystkim za sprawą ksieni Franciszki Jeżówny. Przypisuje się jej założenie cegielni oraz szkoły klasztornej, dzięki której wspólnota przetrwała kasaty józefińskie. Po 1945 r. wspólnota starała się wyremontować klasztor oraz odbudować kompleks budynków szkolnych, całkowicie zniszczony podczas II Wojny Światowej. Budynki szkolne nie zostały nigdy odbudowane, ale na ich ruinach w 1985 r. wzniesiono Dom rekolekcyjny p.w. Dobrego Pasterza, który jest prowadzony przez wspólnotę i pracują tam siostry przeznaczone do posługi pielgrzymom oraz różnym grupom rekolekcyjnym.[/tab]
[end_tabset]
[flagallery gid=18]